Leasing w obcej walucie: czy się opłaca w 2025 roku? Przykłady i ryzyka

Czy leasing w obcej walucie to wciąż sposób na tańsze finansowanie firmowych zakupów, czy raczej ryzykowna decyzja w niepewnych czasach? W 2025 roku coraz więcej przedsiębiorców ponownie rozważa leasing w euro lub dolarach, licząc na niższe oprocentowanie i korzystne kursy. Zanim jednak podpiszesz umowę, warto poznać zarówno potencjalne korzyści, jak i pułapki takiego rozwiązania.
Czym jest leasing w obcej walucie?
Leasing w obcej walucie (np. w euro lub dolarach amerykańskich) to forma finansowania, w której raty leasingowe są denominowane w walucie innej niż polski złoty. Wysokość miesięcznych płatności zależy od bieżącego kursu danej waluty, dlatego kwoty spłaty mogą się zmieniać w trakcie trwania umowy.
W praktyce oznacza to, że przedsiębiorca może płacić raty:
-
bezpośrednio w walucie obcej, jeśli posiada rachunek walutowy,
-
lub w złotówkach, przy czym kwota jest przeliczana po kursie banku lub leasingodawcy obowiązującym w dniu płatności.
Takie rozwiązanie stosuje się najczęściej przy finansowaniu sprzętu, pojazdów lub maszyn sprowadzanych z zagranicy. Leasing walutowy może być korzystny, ale tylko wtedy, gdy firma rozumie ryzyka związane z wahaniami kursów i ma odpowiednie zabezpieczenia finansowe.
Dlaczego firmy decydują się na leasing walutowy?
Leasing w obcej walucie jest szczególnie atrakcyjny dla firm, które prowadzą działalność międzynarodową. Przedsiębiorcy często wybierają ten model finansowania, gdy ich przychody są uzyskiwane w tej samej walucie, w której spłacane są raty. Dzięki temu unikają kosztów przewalutowania i ryzyka kursowego.
Kolejnym argumentem są niższe stopy procentowe w strefie euro. Oprocentowanie leasingu w euro oparte jest zwykle o wskaźnik EURIBOR, który bywa niższy niż jego polski odpowiednik – WIBOR. W efekcie całkowity koszt finansowania może być mniejszy niż w leasingu złotówkowym.
Leasing walutowy często wybierają też firmy, które współpracują z zagranicznymi dostawcami lub producentami – np. w branży transportowej, budowlanej, logistycznej czy przemysłowej.
Czy leasing w obcej walucie się opłaca w 2025 roku?
W 2025 roku opłacalność leasingu walutowego zależy w dużej mierze od stabilności kursu euro względem złotego. W ostatnich miesiącach kurs utrzymuje się w granicach 4,25–4,50 zł, jednak prognozy wskazują na możliwe dalsze wahania. Każdy wzrost kursu oznacza wyższe raty leasingowe w przeliczeniu na złotówki, co bezpośrednio wpływa na koszty firmy.
Zalety leasingu walutowego w 2025 roku:
-
niższe oprocentowanie w porównaniu z leasingiem w PLN,
-
większa opłacalność dla firm osiągających przychody w euro,
-
uproszczenie rozliczeń przy transakcjach z kontrahentami zagranicznymi,
-
możliwość lepszego dopasowania oferty leasingowej do realiów rynku UE.
Wady i ryzyka:
-
ryzyko kursowe – wahania kursu euro mogą znacząco zwiększyć wysokość rat,
-
konieczność prowadzenia rozliczeń w dwóch walutach,
-
ewentualne koszty przewalutowania przy płatnościach w złotówkach,
-
bardziej skomplikowana księgowość i obowiązek rozliczania różnic kursowych.
Leasing w walucie obcej w 2025 roku będzie więc opłacalny tylko dla firm, które faktycznie działają na rynkach międzynarodowych i mają przychody w tej samej walucie, w której zaciągają zobowiązania.
Przykłady – kiedy leasing walutowy się opłaca, a kiedy nie?
Przykład 1: leasing w euro się opłaca
Firma transportowa obsługująca klientów z Niemiec i Francji zawiera umowę leasingu w euro na zakup pięciu samochodów ciężarowych o łącznej wartości 300 000 EUR. Przychody firmy wpływają w tej samej walucie, a raty leasingowe są spłacane z konta walutowego. Dzięki niższemu oprocentowaniu opartemu o EURIBOR, całkowity koszt finansowania jest o około 8–10% niższy niż przy leasingu złotówkowym.
Przykład 2: leasing w euro nieopłacalny
Polska firma handlowa, działająca wyłącznie na rynku krajowym, decyduje się na leasing maszyny produkcyjnej o wartości 100 000 EUR. Raty są spłacane w złotówkach, a w trakcie trwania umowy kurs euro wzrasta z 4,30 zł do 4,60 zł. W efekcie miesięczne zobowiązanie rośnie o kilkaset złotych, a całkowity koszt leasingu przewyższa koszt finansowania w złotówkach.
Jak zabezpieczyć się przed ryzykiem kursowym?
Firmy decydujące się na leasing w walucie obcej powinny odpowiednio przygotować się na ewentualne wahania kursów. Najprostszym sposobem jest prowadzenie działalności w tej samej walucie, w której spłacane są raty. Dzięki temu ryzyko kursowe jest praktycznie wyeliminowane.
Warto również rozważyć zabezpieczenia finansowe, takie jak:
-
kontrakty forward, które pozwalają ustalić kurs wymiany waluty z wyprzedzeniem,
-
rachunek walutowy, który umożliwia gromadzenie przychodów i spłatę rat bez przewalutowania,
-
bufor finansowy, pozwalający pokryć ewentualny wzrost kosztów przy zmianie kursu.
Przed podpisaniem umowy leasingowej warto także porównać oferty kilku leasingodawców – różnice w marżach, kursach i opłatach dodatkowych potrafią być znaczne.
Leasing walutowy a podatki i księgowość
Z punktu widzenia podatkowego leasing walutowy funkcjonuje na podobnych zasadach jak leasing złotówkowy. Przedsiębiorca może zaliczać raty leasingowe do kosztów uzyskania przychodu, o ile spełnione są warunki umowy.
Różnica polega jednak na tym, że w przypadku leasingu w obcej walucie należy uwzględniać różnice kursowe – mogą one zwiększać lub zmniejszać wysokość kosztów w danym miesiącu.
Rozliczenia tego typu wymagają większej dokładności w księgowości, zwłaszcza przy dłuższych umowach. Dlatego przed zawarciem kontraktu warto skonsultować szczegóły z doradcą podatkowym lub księgowym, który pomoże prawidłowo rozliczyć zobowiązanie.
Podsumowanie
Leasing w obcej walucie w 2025 roku może być atrakcyjnym rozwiązaniem, ale tylko dla wybranych grup przedsiębiorców. Z pewnością sprawdzi się w firmach eksportowych, transportowych czy produkcyjnych, które na co dzień rozliczają się w euro lub dolarach.
Dla firm działających wyłącznie w Polsce ryzyko kursowe oraz nieprzewidywalność rynku walutowego mogą jednak sprawić, że tradycyjny leasing w złotówkach będzie bezpieczniejszym i bardziej przewidywalnym wyborem.
Zanim podejmiesz decyzję, dokładnie porównaj oferty, przelicz koszty w różnych scenariuszach kursowych i upewnij się, że Twoja firma posiada stabilne źródło przychodów w tej samej walucie, w której zamierzasz finansować zakup.
FAQ – najczęstsze pytania o leasing w obcej walucie
1. Czy w 2025 roku można wziąć leasing w obcej walucie?
Tak, w 2025 roku leasing w obcej walucie (np. w euro lub dolarach) nadal jest dostępny w ofercie większości firm leasingowych. Wymaga jednak posiadania rachunku walutowego i zgody leasingodawcy na rozliczenia w wybranej walucie. Najczęściej stosowaną walutą w Polsce jest euro.
2. Dla kogo leasing w euro jest najbardziej opłacalny?
Leasing w euro opłaca się przede wszystkim firmom, które uzyskują przychody w tej samej walucie – np. eksporterom, przewoźnikom międzynarodowym czy firmom współpracującym z zagranicznymi kontrahentami. Dzięki temu przedsiębiorca eliminuje ryzyko kursowe i nie traci na przewalutowaniu.
3. Jakie ryzyko wiąże się z leasingiem walutowym?
Największym zagrożeniem jest ryzyko kursowe. Wzrost kursu euro lub dolara sprawia, że rata leasingowa w przeliczeniu na złote automatycznie rośnie. Dodatkowo leasing walutowy może wiązać się z koniecznością prowadzenia rozliczeń w dwóch walutach i księgowania różnic kursowych.
4. Jak rozliczyć leasing walutowy w księgowości?
Leasing w obcej walucie rozlicza się podobnie jak leasing krajowy, z tą różnicą, że należy uwzględnić różnice kursowe. Zmiany kursu euro lub dolara w dniu płatności raty mogą zwiększać lub zmniejszać koszty uzyskania przychodu. Dlatego warto prowadzić dokładną ewidencję kursów i konsultować się z księgowym.
5. Czy można przewalutować umowę leasingu w trakcie jej trwania?
Niektóre firmy leasingowe dopuszczają taką możliwość, ale wiąże się to z dodatkowymi formalnościami i kosztami. Przewalutowanie umowy wymaga aneksu i ponownego przeliczenia pozostałych rat. Z tego powodu warto dobrze przemyśleć wybór waluty już na etapie podpisywania umowy.
6. Czy leasing walutowy zawsze jest tańszy niż w złotówkach?
Nie zawsze. Choć nominalne oprocentowanie w euro (EURIBOR) bywa niższe niż w złotówkach (WIBOR), to zmiany kursowe mogą szybko zniwelować tę przewagę. Jeśli złoty osłabi się względem euro, całkowity koszt leasingu może okazać się wyższy niż w przypadku finansowania w PLN.

Absolwentka Public Relations, copywriterka z pasją do tworzenia treści, które są nie tylko ciekawe, ale i użyteczne dla czytelnika. Na co dzień zajmuje się content marketingiem i SEO, dbając o to, by słowa miały realny wpływ. W wolnym czasie planuje kolejne podróże i odkrywa nowe miejsca.