Faktoring w biznesie – partnerstwo na lata czy jednorazowa pomoc?

Faktoring w biznesie – partnerstwo na lata czy jednorazowa pomoc?

Mężczyzna wyciągający pomocną rękę

Każdy biznes – nie ważne jak dobrze zaplanowany – może się spotkać z czymś nieprzewidzianym. To może być zastój finansowy, brak zleceń lub szansa, którą można było wykorzystać… ale czegoś zabrakło, a okazja minęła. W takich nieprzewidzianych sytuacjach przydaje się faktoring. Niektórzy potrzebują go tu i teraz, inni korzystają z niego bez przerwy – jak z każdego innego narzędzia. Skąd ta różnica?

 

Faktoring – prosta definicja

W dużym skrócie, faktoring to usługa, w której firma (czyli faktor), wykupuje od wystawcy faktury (czyli faktoranta), wierzytelność z tytułu sprzedaży towarów i usług.

W praktyce oznacza to, że faktor wykupuje od przedsiębiorcy fakturę. Przedsiębiorca otrzyma należne mu pieniądze tak szybko, jak to możliwe – w przypadku niektórych faktorów nawet w ciągu 24 godzin. W zamian za to, faktor pobiera określony procent od faktury.

Dzięki faktoringowi przedsiębiorca nie musi się martwić o zastój w płatnościach lub – co gorsze – o brak płynności finansowej. Nie musi się też przejmować sytuacją, w której druga strona spóźnia się z zobowiązaniami. Upłynnieniem faktury zajmuje się faktor, a przedsiębiorca może spokojnie zająć się prowadzeniem biznesu.

 

Jednorazowe rozwiązanie?

Aby lepiej zobrazować zależności w faktoringu, porównajmy faktora do mechanika. Czasami widzimy się z nim tylko przy okazji doraźnej pomocy, kiedy coś szwankuje w naszym aucie. Sami jesteśmy w stanie wskazać problem, a od mechanika oczekujemy jedynie wykonania pracy. Czasami jednak potrzebujemy długotrwałego wsparcia. Albo nie rozumiemy co jest nie tak z maszyną, albo wymaga ona długotrwałych napraw.

Czasami jednak przychodzimy do warsztatu nie po to, aby naprawić auto, ale żeby je ulepszyć. Poprawić sterowanie, jeździć bezpieczniej, szybciej lub po prostu pewniej.

Nie każdy kto jeździ autem widzi sens w jego ulepszaniu – czasami też nie ma takiej konieczności. Czy każdy biznes może zatem korzystać z faktoringu? Oczywiście! Po prostu każdy będzie z niego korzystał inaczej.

 

Jednorazowa pomoc

Przypuśćmy, że Twoja firma potrzebuje jednorazowego zastrzyku gotówki. Powodów może być mnóstwo – sprzęt uległ awarii, pojawiła się możliwość inwestycji, a może ktoś spóźnia się z płatnością i stawia zaplanowane wydatki pod znakiem zapytania. W takim wypadku wystarczy zgłosić się do faktora, który specjalizuje się w doraźnej pomocy, np. Finea. Schemat działania jest prosty – wypełniasz formalności online, firma ocenia wypłacalność Twojego kontrahenta, a Ty w ciągu 24 godzin możesz uzyskać należność za fakturę z odroczonym terminem płatności.

To jak pit stop w wyścigu F1. Szybka wizyta i wymiana opon. Wyścig trwa dalej, a Ty możesz skupić się na prowadzeniu auta (lub biznesu).

Przyjęło się myśleć, że zarówno pit stop, jak i doraźny faktoring, to rozwiązania, które stosuje się kiedy coś szwankuje. Pamiętajmy, jednak że często to taktyczny manewr, który pozwala uzyskać przewagę nad innymi. W ostateczności, niezależnie czy prowadzisz biznes czy auto – jeżeli możesz to robić pewniej lub bardziej komfortowo, to zyskujesz przewagę.

 

Długotrwałe wsparcie

Jeżeli jednorazową pomoc faktora, można uznać za pit stop, to jak opisać długotrwałą współpracę? Zostańmy na chwilę przy wyścigach Formuły 1. Wiadomo, że w pierwsze skrzypce zawsze gra kierowca. To od niego zależy wynik wyścigu, to on decyduje kiedy przyspieszyć, a kiedy zwolnić. To on ocenia sytuacje i podejmuje kluczowe decyzje, o przyspieszaniu, zwalnianiu czy podejmowaniu ryzyka.

Nie mógłby jednak tego robić bez sztabu mechaników, analityków, sponsorów czy… samego bolidu. Podobnie jest w biznesie – za sukcesem jednej firmy często stoi wiele innych, które wspierają swoimi usługami. Trzeba jednak pamiętać, że takie wsparcie jest zazwyczaj długofalowe. Polega na zaufaniu, zrozumieniu potrzeb i wsparciu na wielu płaszczyznach. Dobry księgowy, prawnik lub przedstawiciel banku zapewniają nie tylko usługi, lecz także obiektywne rady. W pewnym momencie zaciera się granica między usługodawcą i klientem, a przedsiębiorca zyskuje partnera.

Tak samo jest z faktoringiem. Jeżeli możemy liczyć na długofalowe wsparcie, możemy optymalizować nasz biznes. Dążyć do coraz lepszych wyników. Faktoring nie jest wtedy doraźnym rozwiązaniem, a stałą usługą. Porównując znowu do obsługi auta – w tym wypadku nie chodzimy do mechanika, aby coś naprawić, a korzystamy z jego usług, aby mieć jeszcze lepsze osiągi. Na tle faktorów nastawionych na długotrwałe relacje wyróżnia się eFaktor. Firma jest znana z kompleksowego podejścia oraz z partnerskiego charakteru usług.

 

Jak to wygląda w praktyce?

No dobrze, ale jak wyglądają konkretne korzyści z takiego podejścia do faktoringu? Narzędzie okazuje się szczególnie przydatne w branżach, które operują na fakturach o długim terminie realizacji. Długotrwałe wsparcie pomaga nie tylko zachować płynność finansową i utrzymać się na powierzchni. Pozwala również podjąć nowe wyzwania, rozwijać firmę i brać nowe zlecenia.

Przykładowo, jeżeli brak pieniędzy na materiały blokuje możliwość podjęcia nowego zlecenia, cały biznes stoi w miejscu, do czasu opłacenia faktury, którą wystawiliśmy kontrahentowi. Skaczemy od faktury, do faktury. Biznes funkcjonuje wahadłowo, zamiast płynnie pokonywać wyzwania. Każda taka niewykorzystana szansa, to nie tylko potencjalnie stracony zysk – to także zlecenie, które przejmie konkurencja. Każdy, kto planuje długofalowy rozwój firmy, musi o tym pamiętać.

Faktoring nie jest rozwiązaniem wszystkich problemów biznesowych. Jest jednak na tyle uniwersalnym i wygodnym narzędziem, że nie powinno zabraknąć go w arsenale sprawnego przedsiębiorcy.

 

artykuł opracowany przy współpracy z partnerem – eFaktor S.A.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *